"Od dzisiaj NIKE będzie mi się kojarzyło z tą nagrodą, a nie z butami do biegania"– powiedziała w niedzielę wieczorem Joanna Bator odbierając nagrodę NIKE 2013 za książkę "Ciemno, prawie noc" (wyd. WAB)
Trzymałam rękę na pulsie, dlatego wysłuchałam nowej wieczornej audycji w TOK.fm - Książki. Magazyn do słuchania Pawła Goźlińskiego (radiowa edycja papierowego kwartalnika Książki. Magazyn do czytania).
Z tego miejsca przyznaję się, że jestem bardzo zadowolona z werdyktu jury. Zarówno książce „Ciemno, prawie noc”, jak i „Morfinie” Szczepana Twardocha kibicowałam od momentu, kiedy ich fragmenty wysłuchałam podczas akcji Czytam Gdzie Indziej odbywającej się w czerwcu na Powiślu.
Oto właśnie okazało się, że obie ww. powieści zostały nagrodzone: Joanna Bator otrzymała tytuł i nagrodę jury, a Szczepan Twardoch otrzymał nagrodę Czytelników.
Oto właśnie okazało się, że obie ww. powieści zostały nagrodzone: Joanna Bator otrzymała tytuł i nagrodę jury, a Szczepan Twardoch otrzymał nagrodę Czytelników.
I choć wprawdzie właśnie nagrodzonej „Ciemno, prawie noc” jeszcze nie przeczytałam, jest już za to za mną lektura sagi rodziny Chmurów (dyptyk „Piaskowa góra” i „Chmurdalia”). Fabuła obu wymienionych również w głównej mierze rozgrywa się w Wałbrzychu. Z tego miejsca zdradzę Wam, że wymyślona historia jest absolutnie interesująca i od razu porywa czytelnika w świat stworzony przez autorkę. Więcej nie powiem… ale tylko do jutra ;) Jutro zapraszam na ich wspólną recenzję :)
A jeżeli macie ochotę spotkać się z laureatką na żywo – przyjdźcie we wtorek do Teatru Studio na spotkanie „Czy nagrody literackie powinny zostać zlikwidowane?”w cyklu Literatury Stosowanej (wtorek, godz. 19.15 w Pałacu Kultury i Nauki). Do zobaczenia? ;)